Już od dawna wiadomo, że odżywianie w ciąży ma znaczący wpływ na zdrowie rozwijającego się maluszka. Konieczna jest dobrze zbilansowana dieta zapewniająca niezbędne składniki odżywcze matce i dziecku. Przyszłe mamy słyszą wiele sprzecznych informacji i przeróżnych rad od ich mate, babć, koleżanek i sióstr. Takie potrafią zdenerwować i namieszać w głowie. Mogą też zaszkodzić. Kobieta w ciąży potrzebuje sprawdzonych, naukowych, dopasowanych do ich potrzeb. W ciąży są pewne ograniczenia w odżywianiu się przyszłej mamy. Dotyczą one produktów, które ze względu na sposób wytwarzania i znaczny stopień przetworzenia, mogą być szkodliwe dla matki i płodu.
Spis treści
Większa podatność na infekcję w ciąży
Ciąża, choć jest pięknym okresem, nieraz wymarzonym i wyczekiwanym stanem, kosztuje organizm wiele energii i może osłabiać układ odpornościowy przyszłych matek. Stają się one bardziej podatne na infekcje, bakterie i wirusy. Aby nie zagrażać dobru dziecka lub własnemu, kobiety w ciąży powinny unikać pokarmów, które mogą przenosić patogeny, np. listerię, pierwotniaki toxoplasma gondii czy salmonellę. Dla rozwijającego się dziecka może być to śmiertelne zagrożenie. Wiele kobiet jest zdziwionych, że szynka parmeńska w ciąży to nie jest najbezpieczniejszy produkt. Dlaczego tak się dzieje? Wyjaśniamy poniżej wszystkie wątpliwości w tej sprawie.
Mięso w ciąży
Największe kontrowersje budzi jedzenie mięsa w ciąży. O ile znany jest fakt, że mięso posiada łatwo przyswajalne żelazo, o tyle nie wszyscy wiedzą, że w ciąży można jeść produkty mięsne tylko odpowiednio przygotowane. Kobietom w ciąży odradza się spożywanie surowego i niedogotowanego mięsa, np: mięso mielone, metka, carpaccio, tatar. Usmażone kotlety mielone przyszła mama może zjeść. Przez okres oczekiwania na narodziny dziecka powinno się unikać kiełbas surowych, wędlina do smarowania, salami, kiełbasy suchej, serwolatki, turyńskich serdelków. Niewskazane są też surowe mięsne produkty peklowane: surowy schab peklowany, szynka szwarcwaldzka, szynka serrano, szynka parmeńska, baleron, szynka orzechowa, szynka z łososia, boczek wędzony, boczek, mięso wędzone.
Odporność na toksoplazmozę
Zagrożenie, które może spowodować jedzenie surowych produktów mięsnych, np.: szynka parmeńska w ciąży szczególnie dotyczy kobiet, które nie chorowały przed ciążą na wymienioną chorobę. Jeżeli takie schorzenie przytrafiło się wcześniej, to zostały wytworzone w organizmie kobiety przeciwciała i ma ona na nią odporność. Test na toksoplazmozę jest jednym z pierwszych badań laboratoryjnych i zalecany jest już początku ciąży. Jego wynik pokazuje obecność przeciwciał. Kobiety, które uzyskały wynik pozytywny, nie muszą obawiać się ponownego zakażenia toksoplazmozą. Nie oznacza to, że można spożywać surowe produkty mięsne. Nadal jest to niewskazane, ponieważ mogą one również zawierać listerię lub inne patogeny.
Czym jest szynka parmeńska?
Szynka parmeńska jest włoską, podduszoną, surową szynką. Produkuje się ją z wieprzowych udźców z kością, najczęściej z ras świń: wielka biała, duroc lub landrance. Jej receptura zawiera pewne wymagania, co do zwierząt, które będą przeznaczone na surowiec: świnia nie może mieć więcej niż 140 kg ani by była starsza niż 10 miesięcy. Sama wędlina, zanim trafi na stoły, dojrzewa przez 10 miesięcy. Szynka parmeńska jest wyrobem tradycyjnym chronionym przez European Unions Designation of Origin Label, czyli europejski certyfikat ochrony miejsca pochodzenia. Aby produkt mógł być sprzedawany jako szynka parmeńska, to musi wytwarzany tradycyjnymi, naturalnymi metodami i pochodzić z Emilio-Romania, z prowincji Parmy.
Za co konsumenci cenią szynkę parmeńską?
Opisywany wyrób ma uznane przez kupujących walory smakowe. Jej zaletą jest brak składników chemicznych i łagodny smak. Zawiera ona w swoim składzie wiele składników odżywczych jak na przykład: fosfor, białka, błonnik, witaminę B6 oraz E, a także magnez i żelazo. Jest też niskokaloryczna, co jest bardzo ważne dla wielu kobiet. Można powiedzieć, że ze względu na swój skład szynka parmeńska w ciąży byłaby wręcz polecana. Niestety, jest to wyrób surowy i w takim stanie nie należy jej jeść. Konieczne jest wcześniej przetworzenie jej w piekarniku lub na patelni. W innym wypadku grozi to zakażeniem listerioza lub toksoplazmozą. W wysokiej temperaturze, min 70 stopniach Celsjusza wymienione bakterie giną. Zdaniem wielu smakoszy upieczona lub smażona szynka parmeńska jest jeszcze lepsza niż surowa. Można ja również dodawać w tej postaci do surówek i sałatek, co daje możliwość stworzenia ciekawych kompozycji smakowych.
Skutki spożycia nieugotowanej szynki parmeńskiej w ciąży
Żadnego pogorszenia stanu zdrowia w ciąży nie wolno bagatelizować i dlatego warto wiedzieć, jakie są objawy zatrucia szynką parmeńską w ciąży. Są to: biegunka, wymioty, gorączka, zaburzenia równowagi, światłowstręt, ból mięśni lub objawy grypopodobne. Powyższe stany może wywoływać wiele chorób i mogą one być groźne dla mamy i maluszka. Ich pojawienie się to sygnał, aby jak najszybciej udać się do lekarza. Szynka parmeńska w stanie surowym zawiera bakterie, które są niebezpieczne dla oczekiwanego maleństwa. Kobiety w ciąży powinny kupować produkty bez konserwantów i azotanów. Szynka parmeńska położona na pizzy przed jej upieczeniem, nie będzie zagrożeniem na maluszka, ponieważ wysoka temperatura zniszczyła bakterie.
Pozostałe rodzaje surowych szynek
Szynka parmeńska ma swoje handlowe odpowiedniki produkowane w Hiszpanii i w Niemczech. Mowa o szynce serrano i szynce szwarcwaldzkiej. Obie są wyrobami surowymi, a więc nie należy ich spożywać w ciąży bez poddania tych produktów obróbce cieplnej, ponieważ istnieje realna groźba zakażenia toksoplazmozą lub listeriozą. Szynka serrano wytwarzana jest z udźców wieprzowych z kością lub z łopatki. Szynka szwarcwaldzka powstaje z całych udźców wędzonych na zimno dymem z szyszek i wiórek ze świerku. Po takim zabiegu dojrzewa ona jeszcze miesiąc, co zapewnia jej bardzo specyficzny i niepowtarzalny smak.
Jest mnóstwo wyrobów wędliniarskich, które mogą być spożywane w czasie ciąży i na pewno zastąpią surowe wędliny.